Wiele panien młodych staje przed dylematem dotyczącym zakupu lub wypożyczenia sukni ślubnej. Jeśli decydują się na drugą opcję, powinny pamiętać o wielu ważnych kwestiach, o których piszemy w naszym artykule.
Piękne suknie w korzystnej cenie
W przypadku skorzystania z usług salonów sukien ślubnych oferujących kreacje wprost z największych domów mody, wypożyczenie oznacza przede wszystkim wymierne korzyści finansowe. Panna młoda może sporo zaoszczędzić, gdyż nabycie nowej kreacji jest z pewnością dużo droższe.
– Znalazłam piękną suknię z salonu w Barcelonie — wspomina Kamila. – Niestety nie było mnie stać na to, aby mieć ją na własność. Mogłam ją jednak wypożyczyć. Za specjalną dopłatą, zyskałam pewność, że będzie czekać na mój termin zupełnie nowa. Czułam się wyjątkowo.
Renomowane salony mody często poszerzają swoją ofertę o możliwość wypożyczenia sukni. Narzeczone, które z tego skorzystały, podkreślają teraz, że nie musiały martwić się o jej przechowanie lub sprzedaż. Najczęściej kreacje panny młodej zajmują dużo miejsca w szafie, nierzadko wymagają wręcz osobnego stojaka lub manekina. Dodatkowo należy także zadbać o ich wyczyszczenie w pralni chemicznej. W przypadku wypożyczenia te zadania spoczywają już na salonie. Trzeba jednak pamiętać, by suknię dostarczyć na czas zgodnie z zawartą umową.
Kluczowe terminy, czyli kompromis między ceną a wygodą
Ustalenie terminu oddania sukni ślubnej jest niezwykle istotne. Warto wynegocjować dłuższy czas na jej zwrot. – W umowie miałam zapisane, że suknię należy dostarczyć do salonu w poniedziałek po ślubie, który tradycyjnie miał miejsce w sobotę — wspomina Kamila. – Z tego powodu też sesja zdjęciowa odbyła się w niedzielę kosztem naszego udziału w poprawinach.
Niestety nie mogliśmy z mężem towarzyszyć gościom i wspólnie z nimi bawić się podczas imprezy. Warto więc uniknąć takich błędów i zapewnić sobie dłuższy termin na zwrot sukni. Pozwoli to spokojnie zaplanować i zorganizować sesję fotograficzną, ale także zorganizować najbliższe dni po zakończonej uroczystości.
Suknia pod specjalnym nadzorem
Gdy panna młoda występuje w wypożyczonej sukni, musi na nią szczególnie uważać w czasie przyjęcia i sesji fotograficznej. – Uważam to za pewien minus, gdyż nie mogłam czuć się całkiem swobodnie, zarówno na weselu, jak i podczas sesji zdjęciowej — dzieli się wspomnieniami Marta.
Salony pobierają bowiem kaucję, która w przypadku poważnego zniszczenia nie będzie zwrócona. Nie można jej odzyskać, również w sytuacji, kiedy panna młoda zmieni zdanie i znajdzie model w innym salonie i w nim zdecyduje pokazać się na ślubnym kobiercu. Decyzje powinny być więc przemyślane.
W poszukiwaniu wymarzonej sukni ślubnej
Jeśli narzeczona nie chce przeżyć rozczarowania, że jej wymarzona suknia już została zarezerwowana, powinna odpowiednio szybko rozpocząć wizyty w salonach. Suknię należy rezerwować nawet pół roku wcześniej. Na dwa tygodnie przed uroczystością należy także wyznaczyć termin na dokonanie drobnych, ale często niezbędnych krawieckich poprawek, jak zwężenie lub skrócenie sukni. Warto pamiętać, że suknia wypożyczona może być dopasowana do sylwetki, ale nie zostanie znacząco przerobiona według autorskich pomysłów panny młodej.
Perfekcyjna obsługa i wsparcie wedding plannera
Bardzo istotne jest także, aby przyszła małżonka trafiła do profesjonalnej wypożyczalni sukien ślubnych. Liczy się nie tylko dostępna oferta, ale również obsługa na najwyższym poziomie. Konsultantki powinny doradzić najlepszy wzór i linię oraz rozmiar sukni, która doskonale podkreśli figurę i urodę narzeczonej.
W dobrych salonach pomogą także dobrać dodatki oraz świadczą usługi brafittingu, czyli odpowiedniego doboru biustonosza pod suknię ślubną.
Warto skorzystać z pomocy ślubnych konsultantów, którzy znają sprawdzone i godne polecenia adresy. Szanse na zaprezentowanie się w olśniewającej kreacji będą na pewno dużo większe.
Suknia z wypożyczalni rządzi się więc prawami. Jeśli jednak panna młoda zadba o dogodne dla niej terminy i dotrze do interesujących salonów, z pewnością zyska na tym wyborze. Nie tylko finansowo!